środa, 26 września 2012

Spóźnione życzenia!

Przedwczoraj Harrosław skończył rok! Myślę, że był dla niego udany - taką mam nadzieję. Co do mnie to wiele się nauczyłam, zmieniłam się, jestem po prostu szczęśliwsza :-)
Dla mnie jest najlepszym psem pod słońcem choć wcale nie idealnym. Trafiłam najlepiej jak mogłam. Mimo, że jestem świeżynką jeśli chodzi o szkolenie psa to wydaje mi się, że wyszedł na ludzi ;-) a będzie jeszcze lepiej.
Oczywiście mamy swoje problemy jak np. ciągnięcie na smyczy czy sprzedawanie buziaków wszystkim dookoła, ale dogadujemy się na tyle dobrze, że wszystko da się wyprostować.






W każdym razie życzę Harremu wielu następnych, szczęśliwych lat. Życzę jemu i sobie powodzenia w rozwijaniu naszych wspólnych pasji i radości z każdej chwili spędzonej razem.